ciasto drożdżowe:
- 1 kg mąki pszennej przesianej
- 1 opakowanie drożdży świeżych
- 2 łyżki cukru
- 1 szkl mleka ciepłego ( nie gorące)
- 2 jajka
- szczypta soli
- 100 ml oleju
nadziewamy konfiturami, najlepiej śliwkowymi. Od całości ciasta wyrośniętego odrywamy kawałki, formujemy z nich placek palcami (nie muszą być równomiernie rozciągnięte, na tym polega cały urok tych pączków). Na każdy placuszek nakładamy dużą łyżkę powideł :
zawijamy tak aby konfitury nie wychodziły i nie przeciekały nam przez ciasto. Gotowy pączek układamy na czystej ściereczce do ponownego wyrośnięcia. Trwa to około 15 -20 minut.
Smażymy nie na oleju ale na smalcu na złoty kolor. Po usmażeniu koniecznie układać kreple na ręczniku papierowym aby nadmiar tłuszczu wchłonął w papier ( ja nie toleruję tłuszczów zwierzęcych więc zawsze tak robię ). Gdy ostygną posypać cukrem pudrem. Smacznego :) i oby kobietki kochane dzisiejsze słodkości poszły nam w biusty :P
smacznego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz